W ciągu sześciu godzin w Bieszczadach spadło 15 mm deszczu
W sobotę na Podkarpaciu deszcz zaczął padać po godzinie 15. "Ze Słowacji wkroczył front, natomiast nie spowodował sytuacji kryzysowych. Opady jakie generuje są na poziomie 5-10 mm. W ciągu ostatnich sześciu godzin najwięcej deszczu spadło w Bieszczadach, nazbierało się tam w sumie 15 mm. Cały czas monitorujemy sytuację, jesteśmy w kontakcie ze służbami" - powiedział PAP Wojciech Czanerle, dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Dodał, że zbiorniki retencyjne mają rezerwy, a stany wód utrzymują się na poziomie niskim.
IMGW wydał ostrzeżenie drugiego stopnia dla dwóch powiatów górskich: bieszczadzkiego i leskiego. Synoptycy prognozowali, że na tym terenie, w ciągu doby, czyli do godz. 10 w niedzielę może spaść do 70 litrów wody na metr kwadratowy.
Dla ośmiu innych powiatów: brzozowskiego, jarosławskiego, Krosna, krośnieńskiego, lubaczowskiego, przemyskiego, Przemyśla i sanockiego, wydano ostrzeżenie pierwszego stopnia. Tam, do godz. 10 w niedzielę, może spaść do 50 litrów wody na metr kwadratowy. (PAP)
al/ mrr/