W tej i przyszłej kadencji PE trzeba skuteczniej zadbać o interesy rolników
Wizyta przewodniczącej PE Roberty Metsoli w Polsce jest częścią jej podróży po wszystkich państwach członkowskich UE w okresie poprzedzającym czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego.
Podczas wspólnej konferencji premier poinformował, że rozmawiał z Robertą Metsolą m.in. o zbliżających się wyborach do PE. Podkreślił, że jej obecność jest znaczącym elementem kampanii profrekwencyjnej. "W Polsce frekwencja osiągnęła rekordowe wymiary w wyborach 15 października, ale także w ostatnich wyborach do PE. Jest to dobre miejsce, by rozmawiać, jak ważne są wybory europejskie i jak ważny jest Parlament Europejski" - powiedział szef rządu.
Zaznaczył, że obecnie w Polsce bardzo istotna jest kwestia bezpieczeństwa żywnościowego jako części bezpieczeństwa Polski i UE w kontekście wojny na Ukrainie, decyzji dotyczących liberalizacji handlu z Ukrainą i niektórych aspektów Europejskiego Zielonego Ładu.
"Z wielkim uznaniem przyjąłem decyzje, które zapadły w PE pod przewodnictwem Roberty Metsoli w odniesieniu do pestycydów. To jeden z przykładów, gdzie udało się znaleźć rozwiązanie, które ułatwia także naszym rolnikom, naszym producentom życie w tych trudnych czasach. Oczywiście to nie jest wystarczające. Rozmawialiśmy dzisiaj też długo o specyficznej sytuacji polskiego rolnictwa w związku z geografią i charakterem polskiego rolnictwa. Liczę na zrozumienie szefowej PE i wiem, że się nie przeliczę. Wiem, że takie zrozumienie uzyskaliśmy" - wskazał Tusk.
Podkreślił, że europejscy, w tym polscy rolnicy muszą mieć pewność, że przyjmowane rozwiązania na szczeblu unijnym będą dla nich przyjazne, a nie wymierzone w ich podstawowe interesy. "Mówię tu zarówno o eksporcie produktów rolnych i żywnościowych z Ukrainy i niektórych zapisach Zielonego Ładu. To nie jest proste, w ogóle nie ma dziś rzeczy prostych w europejskiej polityce" - dodał.
Oświadczył, że należy wspólnie - jeszcze w tej kadencji i w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego - skuteczniej zacząć dbać o interesy producentów rolnych w Europie i Polsce. "To jest kwestia bezpieczeństwa całej UE i Polski w kontekście wojny na Ukrainie i zagrożenia globalnym konfliktem, który nie jest abstrakcją. Wszyscy musimy się do tego przygotowywać możliwie zjednoczeni, mając na uwadze także bezpieczeństwo żywnościowe" - stwierdził Tusk.
Zapowiedział, że temat rolników i ich interesów będzie poruszony, m.in. na jego wniosek, w marcu na Radzie Europejskiej. Podziękował Robercie Metsoli za dotychczasową współpracę. "Możesz liczyć na wsparcie polskich przyjaciół dziś i jutro" - powiedział.(PAP)
kmz/ dsk/ godl/